Większość par otwarcie mówi, że w ich związku dochodzi do konfliktów, rozterek lub kłótni. Jednak nie zawsze, rodzice, zdają sobie sprawę ze skutków, jakie ich konflikty powodują u dzieci. Niezaprzeczalnie każda kłótnia rodziców unieszczęśliwia dziecko, które chce, by rodzice się kochali, ponieważ daje to maluchowi poczucie bezpieczeństwa. Każde nieporozumienie wpływa destabilizująco na psychikę najmłodszych.
U dzieci, wychowujących się w „rodzinach skłóconych” można zaobserwować następujące konsekwencje psychologiczne:
- Zaburzenia rozwoju emocjonalnego.
- Choroby psychosomatyczne, np. bóle brzucha, bóle głowy, niestrawność, wymioty.
- Zaburzenia nastroju, np. nastrój depresyjny, zmienny, kapryśny, płaczliwość.
- Próby samobójcze.
- Drażliwość, irytacja, skłonność do zachowań agresywnych.
- Zaburzenia lękowe, nerwice.
- Zaburzenia osobowości.
- Tendencja do zachowań dewiacyjnych – przestępstw, alkoholizmu, narkomanii, nałogowego kłamstwa.
- Zaburzenia kontroli popędów, nadpobudliwość.
- Niskie poczucie własnej wartości.
- Zaburzona identyfikacja płciowa.
- Zachowania autodestrukcyjne np. samookaleczenia, odurzanie się substancjami psychoaktywnymi.
- Zaburzenia rozwoju psychofizjologicznego, np. zaburzenia mowy, zaburzenia snu, moczenie mimowolne, jąkanie się.
- Trudności w nauce – kłopoty z koncentracją uwagi, problemy z pamięcią, deficyty w zakresie wyobraźni, spadek motywacji.
- Zachowania kompulsywne np. drapanie się do krwi, wyrywanie sobie włosów.
- Zamknięcie się w sobie, introwertyzm, unikanie kontaktów społecznych, poczucie osamotnienia.
Rodzice nie zawsze zauważają tego typu problemy swoich dzieci, przyczyny mogą być różne. Często najmłodsi skrupulatnie ukrywają swoje negatywne zachowanie chcąc „nie martwić rodziców”. Bywa również tak, że dziecko inaczej zachowuje się w domu a inaczej w szkole i wówczas bardzo ważna jest współpraca pomiędzy nauczycielami i rodzicami.
Chciałabym zwrócić Waszą uwagę jak postrzegane jest w szkole dziecko z zaburzeniami zachowania. Przede wszystkim ma kłopoty z przystosowaniem się do wymagań rodziców, nauczycieli i opiekunów, wchodzi w ciągłe konflikty z otoczeniem, przejawia niechęć do pracy i nauki, często przejawia brak poczucia odpowiedzialności za swoje czyny, żyje tu i teraz (nieważne co będzie za chwilę).
Zaburzenia dziecka możemy za tym podzielić jako:
- zaburzenia w kontaktach z dorosłymi
- zaburzenia w relacjach z rówieśnikami
- zaburzenia zachowania w relacji z zadaniem
- zaburzenia w relacji z samym sobą
Dziecko w klasie i w szkole wykazuje brak zainteresowania nauką, stosuje agresje fizyczną i słowną, wulgaryzmy, lekceważy polecenia nauczycieli.
Pracownicy szkoły mogą dostrzec wybuchy gniewu, nadmierną ruchliwość, hałaśliwość, wagary, kradzieże, kłamstwa, niszczenie mienia, palenie papierosów, także autoagresję.
Samo dziecko często odczuwa strach nigdy nikt nie nauczył go radzić sobie w takich sytuacjach, brak mu wiary we własne możliwości, brak mu wsparcia ze strony starszych osób, zwłaszcza rodziców i nauczycieli.
Kolejnym problemem jest błędna diagnoza.
Dorośli często postrzegają zachowanie dziecka jako przejaw demoralizacji wynikający z problemów wychowawczych, a nie urazów psychicznych zaczynają zatem najczęściej stosować karanie dziecka, wykluczanie z grupy klasowej oraz delegowanie do innej placówki szkolnej. Często problemy młodego człowieka tłumaczone są jako ADHD lub inne zaburzenie psychiczne, a co za tym idzie następuje delegowanie dziecka na terapie pedagogiczną. Takie postępowanie nie jest wynikiem złej woli jednak często powstaje na skutek braku komunikacji między nauczycielami, a rodzicami. Dorośli często pomijają fakt, iż dziecko, które manifestuje zaburzone zachowanie nie jest świadome procesu, który przeżywa i nie potrafi go kontrolować.
Wychowawca, który styka się z zaburzonym zachowaniem dziecka może przeżywać silny stres, a także może nieświadomie swoją reakcją wzmocnić to zachowanie. Zachowania dziecka i dysfunkcyjne reakcje wychowawcy mogą się na siebie nakładać, wzmacniać wzajemnie co powoduje do powstania błędnej pętli sprężenia zwrotnego, która to nikomu nie pomaga w rozładowaniu negatywnych emocji.
Skutki takiego postępowania to przypisanie problemu dziecku odwrócenie uwagi od problemów w rodzinie , przerzucenie odpowiedzialności za pracę z dzieckiem na terapeutów, pragnę jednak podkreślić, że aby terapia dziecka dała oczekiwane efekty ważna jest współpraca między dorosłymi.
Z relacji wychowawców, nauczycieli, pedagogów wynika, że dzieci przejawiające zaburzenia zachowania stanowią od 10 do 30 % uczniów w klasie czy szkole. Jednocześnie ta niewielka grupa uczniów może angażować 50 do 70 % ich energii. Oznacza to, że dzieci z zaburzeniami zachowania nieświadomie w poważny sposób wpływają na proces nauczania i wychowania w szkole. Dlatego, aby najlepiej pomóc młodemu człowiekowi konieczna jest strategia działań korygujących, oparta na dogłębnej diagnozie problemu, która realizowana będzie wspólnie przez zespół wychowawców, przy współpracy z pedagogiem i psychologiem oraz rodzicami.
Każda reakcja dorosłego nauczyciela czy rodzica na zachowania dziecka potwierdza jego schemat lub go zmienia. Co zatem możemy spróbować robić:
- Zmienić postrzeganie i myślenia. Zamiast dać się wyprowadzić z równowagi szukaj tego co ukryte, kwestionuj przyjęte założenia.
- Zmień postawę. Ucz się od dziecka jak z nim pracować. Poznaj jego świat zanim zaczniesz go zmieniać.
- Zmiana metody działania. Zaskocz dziecko, działaj nie szablonowo, sprowokuj, wytrąć ze schematu skieruj jego aktywność na inne tory.
- Pokaż swoim przykładem jakiego zachowania oczekujesz. Wzmacniaj to zachowanie, chwal dostrzegaj starania dziecka.
- Stwarzaj nowe sytuacje w których dziecko może wykazać się zachowaniem, które chcemy ukształtować (zadania, projekty, wyzwania, eksperymenty), a następnie wykorzystuj te sytuacje w dalszej pracy.
- Rozwijaj mocne strony, ucz nowych umiejętności.
Pamiętaj, że małe zmiany mogą dawać ogromne efekty, twoje działania mogą napotykać opór, służący utrzymaniu równowagi i może dojść do tzw opóźnienia, czyli skutek działania może być przesunięty w czasie jednak wspólny dialog i konsekwencja przyniesie oczekiwany efekt pomocy dziecku borykającemu się z trudną sytuacją w rodzinie.
Izabela Polak
Literatura:
Karasowska A.(2009),Profilaktyka na co dzień. Metoda budowania strategii w pracy z dzieckiem i klasą. Wydawnictwo Edukacyjne PARPAMEDIA, Warszawa
Karasowska A.(2006),Profilaktyka na co dzień. Jak wychowywać i uczyć dzieci z zaburzeniami zachowania. Wydawnictwo Edukacyjne PARPAMEDIA, Warszawa
Faber A., Mazlish E (2001), Jak mówić żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły. MEDIA RODZINA, Poznań
Strzemieczny J.(1993), Zajęcia socjoterapeutyczne dla dzieci i młodzieży, PTP Warszawa
Pani Izabelo, dziękuję za artykuł. Dzisiaj w czasie szkolenia dla przyszłych mediatorów poruszalam temat konfliktów wewnętrznych i zewnętrznych nas ludzi na różnych etapach rozwoju.
Życzę dalszych twórczości na opisywany przez Panią temat.
Pozdrawiam serdecznie
Irena